Pękanie materiału
Pękanie materiału
Pomocy! zabrałem się za toczenie różdżki, z wałka bukowego, fi 20 mm, szerokość około 35 cm. Niestety podczas obrabiania wałek mi pęka, po chwili pracy dostaje bicia podczas przykładania dłuta do materiału. Dłuta naostrzone, materiał mocowałem na wszelkie możliwe sposoby (raz mocniej dociskałem konik, raz lżej, wierciłem otwory aby jak najgłębiej osadził się wałek) zmieniałem prędkości obr/min, zmieniałem wysokość przykładnicy i za każdym razem to samo, bicie a później trzask! Chciałbym zaznaczyć, że różdżka w najcieńszym miejscu ma około 8 mm średnicy. Tokarka to holzstar db 450.


Re: Pękanie materiału
Ktoś pomoże? Dlaczego materiał aż tak bardzo pracuje? 8 mm miejscami to za mało przy 35 cm?
P.S. wiem, że można złożyć różdżkę z 2 części, ale wolałbym wytoczyć z jednego kawałka...
Pozdrawiam
P.S. wiem, że można złożyć różdżkę z 2 części, ale wolałbym wytoczyć z jednego kawałka...
Pozdrawiam
Re: Pękanie materiału
Przy tak małej średnicy i tej długości konieczne jest zastosowanie lunety
Re: Pękanie materiału
Dziękuję za odpowiedź 

Re: Pękanie materiału
Co to jest ta luneta?



- Maciej
- Posty: 87
- Rejestracja: 13 maja 2016, 08:17 - pt
- Reputation: 0
- Lokalizacja: Poznań
- Kontaktowanie:
Re: Pękanie materiału
Coś takiego:

Rodzaj podpórki obrabianego elementu, inaczej podtrzymka. Można zrobić samemu. Generalnie stabilizuje obrabiany wałek przez docisk kółkami z trzech strona, żeby wałek się nie telepał.
Ja toczę głównie obsadki do kaligrafii, nie są aż tak długie (do 25 cm) ale często mają np. 3-4 mm w najcieńszym miejscu. Podtrzymki nie mam, używam ręki, kontrując nacisk dłuta.
Coś takiego (link na FB ale mam nadzieję, że będzie widać:
https://www.facebook.com/przyogniu/photos/a.361296490705405.1073741828.358963477605373/852180164950366/?type=3&theater
I zwykle toczę w ten sposób (a długo toczyłem na przystawce do wiertarki!), że nie ściskam walka między konikiem a zabierakiem. Wałek chwytam w uchwyt szczękowy (teraz w tokarce, przedtem w futerko wiertarki), z drugiej strony stożkowy otwór-"łożysko" i delikatny docisk.
Marzy mi się ruchomy uchwyt zamiast kła w koniku, no ale trochę za droga zabawa dla mnie póki co.

Rodzaj podpórki obrabianego elementu, inaczej podtrzymka. Można zrobić samemu. Generalnie stabilizuje obrabiany wałek przez docisk kółkami z trzech strona, żeby wałek się nie telepał.
Ja toczę głównie obsadki do kaligrafii, nie są aż tak długie (do 25 cm) ale często mają np. 3-4 mm w najcieńszym miejscu. Podtrzymki nie mam, używam ręki, kontrując nacisk dłuta.
Coś takiego (link na FB ale mam nadzieję, że będzie widać:
https://www.facebook.com/przyogniu/photos/a.361296490705405.1073741828.358963477605373/852180164950366/?type=3&theater
I zwykle toczę w ten sposób (a długo toczyłem na przystawce do wiertarki!), że nie ściskam walka między konikiem a zabierakiem. Wałek chwytam w uchwyt szczękowy (teraz w tokarce, przedtem w futerko wiertarki), z drugiej strony stożkowy otwór-"łożysko" i delikatny docisk.
Marzy mi się ruchomy uchwyt zamiast kła w koniku, no ale trochę za droga zabawa dla mnie póki co.
Re: Pękanie materiału
Siacho pisze:Co to jest ta luneta?
![]()
To też taka właśnie samoróbka
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości