Pytanie o cis

[Maciej]

Być może trafi mi się kawałeczek cisu, takiej grubszej gałęzi, akurat na obsadkę.
Wiadomo - cis jest toksyczny, mokre drewno tym bardziej, pył przy szlifowaniu. Ale jak jest później z użytkowaniem takiego drewna? Czy w miarę wysychania toksyczność spada? Czy wystarczy odpowiednio zaolejować i zawoskować drewno albo pokryć np. cyjanoakrylem?
Obsadkę trzyma się jednak cały czas w dłoni.

[Ryszard]

Bez przesady. Cis jest od wieków obrabiany i użytkowany/miliony łuków/. Oczywiście należy zachować środki ostrożności przy obróbce. Stosować odciąg pyłów a jak nie ma się takiego to nawet odkurzacz a na twarz maskę. Z użytkowaniem nie ma żadnego problemu, mogę w takiej misce trzymać owoce.

[Ryszard]

Wczoraj wytoczyłem taką miskę z cisu w przekroju poprzecznym. Średnica 220 mm, wysokość 90 mm. Drzewo było ścięte prawdopodobnie pod koniec marca. Toczyłem przy zachowaniu podstawowych zasad bezpieczeństwa: maska na twarz i wyciąg pyłów.