Stratos FU-230 - test tokarki

Wszystko o tokarkach do drewna
Awatar użytkownika
Robert
Posty: 91
Rejestracja: 04 maja 2016, 12:07 - śr
Reputation: 1
Płeć:
Kontaktowanie:

Stratos FU-230 - test tokarki

Postautor: Robert » 03 kwietnia 2019, 14:46 - śr

Gościliśmy w warsztacie kolejną, bardzo ciekawą tokarkę. To Drechselmeister Stratos FU-230. Marka Drechselmeister (niem. „mistrz tokarski”, wym. drekselmajster) nie jest wam być może aż tak dobrze znana jak marki innych producentów sprzętu tokarskiego, po części dlatego, ponieważ w oficjalnej dystrybucji w Polsce jeszcze do niedawna nie była dostępna. Niektóre typy maszyn można też kupić pod barwami innych marek, np. Axminster czy Magma. Jeśli jednak rozważacie w najbliższym czasie zakup dobrej klasy tokarki, to z pewnością powinniście się zainteresować urządzeniami i akcesoriami tej marki.
DSC_1794.JPG


Drechselmeister posiada w swojej ofercie aktualnie 8 modeli tokarek, które pokrywają całe spektrum klas i cen, od kompaktowego Miniteca FU-125 i Miditeca FU-175, przez szeroki wybór modeli klasy średniej reprezentowany przez Twistery FU-180, FU-200, ECO, Stratosa FU230 (wszystkie w wersjach stołowych lub z masywnymi nogami), kończąc na dużych i przeznaczonych do zastosowań profesjonalnych modeli Twister XL i Stratos XL.

Przy pierwszym teście urządzenia tej marki, wypada nieco więcej o niej napisać, aby przybliżyć wam jej kontekst.
Organizacją produkcji, projektowaniem nowych modeli, ich udoskonalaniem i czuwaniem nad jakością wykonania zajmuje się konsorcjum kilku dużych, europejskich dystrybutorów sprzętu tokarskiego. Warto poświęcić temu zagadnieniu kilka akapitów. Sprzęt tokarski jest współcześnie, podobnie jak np. w przypadku elektroniki, w wybitnej większości produkowany na Dalekim Wschodzie, szczególnie zaś w Chinach. Co do zasady nie musi to oznaczać niczego złego. Wszystko sprowadza się do odpowiedniego zaprojektowania produktu, powierzenia produkcji odpowiedzialnemu partnerowi i stałego jej monitorowania, czuwania nad jakością oraz nieustannego udoskonalania produktu poprzez wsłuchiwanie się w oczekiwania klientów i użytkowników. To, że wszystkie te warunki są spełnione, widać na każdym egzemplarzu tokarki Drechselmeistera. Produkcją zajmuje się stosunkowo niewielka, bo zatrudniająca kilkudziesięciu pracowników, fabryka na Tajwanie. Jest ona w stanie zapewnić jakość odpowiednią dla wymagających rynków, szczególnie niemieckiego, austriackiego czy angielskiego. Z drugiej strony posiadane know-how umożliwa, pod wpływem oczekiwań zleceniodawców, nieustanne wprowadzanie nowinek technologicznych, ulepszeń i bardzo przemyślanych, wręcz zaskakujących rozwiązań, o czym poniżej.
Stratos FU-230 plasuje się w portfolio marki na 3 od góry miejscu. Die Meisterbank – tokarka mistrzów, tak marketingowcy nazywają tę maszynę. To jeden z bestsellerów sprzedażowych w Europie. Dlaczego tak jest – na to pytanie spróbujemy odpowiedzieć w dzisiejszym teście.
Tokarka_do_drewna_Drechselmeister_Stratos-FU230_b.jpg


Zaczynamy od przeglądu parametrów technicznych i obróbki.
FU-230 to stosunkowo duża tokarka. Wg standardów zachodnioeuropejskich zaliczono by ją do klasy średniej wyższej. Ze względu na swą dość kompaktową budowę nie sprawia wcale wrażenia ociężałej czy topornej. Wraz z nogami waży ok. 180 kg. Pozostałe wymiary (dł./wys./szer.): 1350 x 1250 x 500 mm
Parametry obróbki:
- średnica toczenia nad łożem: 460 mm,
- max długość toczonego przedmiotu: 700 mm.
Wartości te można zwiększyć, poprzez dodatkowe akcesorium, o którym poniżej.

Silnik i elektronika

Na tokarce zainstalowany jest trójfazowy silnik indukcyjny o mocy 1500 W (2 KM), zasilany prądem o napięciu 230 V. Jest on zamocowany w orientacji do wewnątrz urządzenia, a przez to nie wystaje poza jego obrys, jak zdążyliśmy się przyzwyczaić w innych konstrukcjach. Oszczędzamy więc sporo centymetrów na długości, a przez to także powierzchni warsztatowej. Jest to pierwsze z przemyślanych rozwiązań w tej tokarce.
Tokarka_do_drewna_Drechselmeister_Stratos-FU230_e.jpg

Silnik współpracuje z przemiennikiem częstotliwości firmy Delta, a zmiana prędkości obrotów odbywa się płynnie za pomocą potencjometru, umieszczonego na mobilnym panelu sterowania. Mamy tam też przyciski WŁ/WYŁ oraz przełącznik kierunku obrotów (chroniony po bokach osłonkami, aby zapobiec przypadkowemu przełączeniu). Na wyposażeniu otrzymujemy specjalną podpórkę, przykręcaną do łoża, na której możemy osadzić mobilny panel, choć jest on wyposażony w magnes, co umożliwia jego umieszczenie w dowolnym, wygodnym dla operatora miejscu.
Tokarka_do_drewna_Drechselmeister_Stratos-FU230_h.jpg

Drechselmeister konsekwentnie stosuje w swoich tokarkach (z wyjątkiem najmniejszego Miniteca) połączenie napędu z przemiennikiem częstotliwości. Jest to bardziej zaawansowane i lepsze rozwiązanie niż układ z tradycyjną elektroniką. Jednak coś za coś: ma to oczywiście wpływ na końcową cenę maszyny – przemyślane rozwiązanie nr 2.
Przemienniki (przetwornice, inwertery) częstotliwości często nazywa się falownikami, ale nie jest to do końca poprawne określenie. Przemiennik częstotliwości ma za zadanie przekształcić „napięcie zmienne z sieci o stałej częstotliwości na napięcie, którego częstotliwość można regulować. Ale zanim uzyskamy napięcie na wyjściu, którego częstotliwość możemy zmieniać, konieczne jest przetworzenie napięcia wejściowego zmiennego o stałej częstotliwości na napięcie stałe (realizuje to właśnie falownik), dopiero potem dodatkowe układy zmienią to napięcia stałe na napięcie zmienne o regulowanej częstotliwości” (falowniki24.blogspot.com).
DSC_1797.JPG

Odnosząc to do wykorzystania w tokarce, przemiennik częstotliwości umożliwia sterowanie prędkością obrotową i momentem obrotowym silnika, dostarczając go tyle, ile w danym momencie jest konieczne, np. zwiększając przy mocniejszym przystawieniu noża do obrabianego przedmiotu. W tym sensie jest to podobne rozwiązanie do opisanego wcześniej działania systemu DVR w teście tokarki NOVA Galaxi. Zastosowanie przemiennika pozwala obniżyć zużycie energii elektrycznej, wpływa na łagodniejszy rozruch, a tym samym przyczynia się do zwiększenia niezawodności i bezawaryjności układu napędowego. Zastosowanie takiego rozwiązania w przemyśle pomaga z kolei zoptymalizować procesy produkcyjne, zwiększyć ilość wytwarzanych produktów przy jednoczesnej redukcji odpadów.
Przetwornica obudowana została metalową skrzynką, którą mocujemy we wnęce nogi pod wrzeciennikiem. Widoczny jest jedynie wyświetlacz z pokrętłem i przyciskami, lecz jest to całkowicie bezobsługowy komponent naszej tokarki. Wg zapewnień producenta, użytkownik nie musi, a wręcz nie jest to zalecane, do wprowadzania jakichkolwiek zmian ustawień inwertera. Najlepiej więc zapomnieć o takiej możliwości; fabryczne ustawienia zostały optymalnie zaprogramowane.
Na tej samej skrzyneczce znajdujemy także wyłącznik główny, przełącznik autohamowania wolnych obrotów oraz 2 gniazda do podłączenia np. oświetlenia.

Wrzeciennik

Wrzeciennik jest zarówno przesuwany na całej długości łoża, jak i obracany w zakresie 0-180⁰, z kilkoma pozycjami, na których możemy go zablokować. Jest on zbudowany z dwóch części: właściwej, do której przymocowany jest silnik oraz znajdującej się po lewej stronie mniejszej obudowy, która skrywa mechanizm kół pasowych. Dostęp do nich odbywa się poprzez odchylenie pokrywy zamykanej na klamrę (warto nadmienić, że otwarcie pokrywy przy pracującej maszynie, powoduje wyłączenie silnika).
Tokarka_do_drewna_Drechselmeister_Stratos-FU230_c.jpg

Znajdziemy tam dwa przełożenia paska. Pozycja I oferuje obroty w zakresie 80-1.350 obr./min., poz. II – 180-3.700. Pasek (typ Poly-V) przerzucamy odblokowując najpierw silnik i za pomocą masywnej rączki przyciągamy go do siebie, co powoduje poluzowanie paska. Na obudowie zaznaczone są dwie czerwone kreski, oznaczające stopnie, do jakich należy napiąć pasek przy obu przełożeniach. Bardzo proste i intuicyjne.
Mamy także do dyspozycji 24-punktowy system indeksacji z blokadą, duże, masywne pokrętło ręczne, wyświetlacz obrotów, dźwignię blokady wrzeciennika z gumową nasadką dla pewniejszego chwytu, dźwignię blokady obrotu, a także gumową podkładkę na szczycie, służącą do umieszczenia drobnych narzędzi i części. Wrzeciono można zablokować luźnym trzpieniem. Drechselmeister stosuje takie rozwiązanie we wszystkich tokarkach. Bolec posiada dość silny magnes, dzięki czemu możemy go przytwierdzić do konstrukcji. Gwint wrzeciona to naturalnie M33 x 3.5. Jest ono przelotowe, z otworem na stożek Morse’a MK2. Wrzeciono posiada również kołnierz systemu zabezpieczenia ASR.

Podpórka noża

Część dolna podpórki noża wykonana jest oczywiście z odlewu żeliwnego. Posiada otwór na trzpień o średnicy 25,4 mm. Część górna podtrzymki ma szerokość 350 mm. Jej kształt został specjalnie zaprojektowany dla tej właśnie tokarki. Do jej blokady służą aż 3 otwory, co pozwala znaleźć najwygodniejszy punkt dla operatora. Drobna rzecz, którą zaliczamy jako przemyślane rozwiązanie nr 3.

Konik

Masywny, solidny, żeliwny konik posiada tuleję z podziałką i skokiem 100 mm. Otwór na stożek MK2. Mechanizm blokowania konika został przesunięty ku lewej stronie, dzięki czemu możemy wyjechać konikiem jeszcze nieco poza łoże, a dalej będzie możliwość jego stabilnego zablokowania. Przemyślane rozwiązanie nr 4.
Tokarka_do_drewna_Drechselmeister_Stratos-FU230_d.jpg


Wyposażenie standardowe

W zestawie z tokarką otrzymujemy:
• Kieł zabierakowy
• Kieł obrotowy
• Podtrzymkę noża 350 mm
• Tarczę zabierakową 150 mm wraz z kluczem
• Regulowane stopki do nóg
• Magazynek na narzędzia (mocowany z tyłu łoża)
• Mobilny panel sterowania wraz z podpórką
• Wybijak
• Narzędzie centrujące do wyosiowania obu kłów

Wyposażenie opcjonalne

Całe wyposażenie opcjonalne można śmiało zakwalifikować jako przemyślane rozwiązanie nr 5. Próżno szukać podobnych rozwiązań u konkurencji.
Projektanci wymyślili sprytny system, który może pełnić podwójną rolę. Dokupując jedną część, możemy ją wykorzystać zarówno jako przedłużenie łoża (o dodatkowe 400 mm), jak i wysięgnik do toczenia poza łożem (w tym przypadku mamy do dyspozycji dodatkowe przedłużenie do podpórki noża oraz nogę), umożliwiający toczenie do 800 mm średnicy. Nie musimy więc, jak w przypadku tokarek innych producentów, kupować dwóch różnych części. Przedłużkę możemy zamocować po obu stronach łoża, z kolei do zastosowania jako wysięgnik mamy aż 3 punkty mocowania na każdej nodze. Daje to niespotykaną elastyczność zastosowań prezentowanego rozwiązania.
Tokarka_do_drewna_Drechselmeister_Stratos-FU230_i.jpg
Tokarka_do_drewna_Drechselmeister_Stratos-FU230_j.jpg

Jeśli zamierzamy bardzo aktywnie korzystać z tego rozwiązania i często przekładać część, możemy skorzystać z systemu „Easy”, czyli swego rodzaju szybkozłączki, dzięki której nie ma potrzeby za każdym razem odkręcania i wkręcania śrub. Natomiast „Easy Swing” umożliwi nam odchylenie przedłużki za łoże tokarki.
DDSTRb-lacznik-easy.jpg
DDBKSb-lacznik-easy-swing.jpg

Gdyby maksymalnej długości toczenia było nam ciągle mało, możemy zamówić cały, dodatkowy segment łoża wraz z nogą. Do dyspozycji będzie wtedy aż 1.850 mm.
przedluzka-twister-stratos_b.jpg

Innym ciekawym dodatkiem (także do modeli Twister FU-200 i ECO) jest system „Take Away”, umożliwiający zdjęcie dolnej części podpórki narzędzi z łoża, bez konieczności ściągania przy tej operacji konika.

Praca

Pracę przy Stratosie cechuje siła spokoju. Mając na kłach lub uchwycie nawet spore kawałki drewna, nie dzieje się nic spektakularnego. Wpływa na to w dużym stopniu jej masa, co z kolei przekłada się na stabilność. Maszyna pracuje spokojnie, cicho, jednocześnie mamy wrażenie stałej dostępności pokaźnych rezerw mocy.


https://www.youtube.com/watch?v=qF7Gf_y1DEM

Wrzeciennik posiada kilka zapadek umożliwiających zablokowanie go na pozycji. Zapewnia to dobór optymalnego i ergonomicznego ustawienia przy pracy nad konkretnym projektem.
Wszystkie ruchome elementy przesuwa się bez wysiłku i precyzyjnie.
Doskonale współpracuje się z dostępnym wyposażeniem opcjonalnym. Widać tu, że były one planowane od samego początku projektowania tokarki, a nie, jak w przypadku wielu innych konstrukcji, wymyślane później. Kombinowany system przedłużenia łoża i wysięgnika, jest tak genialny w swojej prostocie, że z pewnością będzie w przyszłości kopiowany przez innych producentów.
Fajnym rozwiązaniem jest mobilny panel sterowania, którym możemy swobodnie manipulować i przytwierdzić w odpowiednim miejscu na tokarce. Jeśli stanie ona blisko ściany, możemy nawet na niej zamocować metalową listwę i przyczepić panel.
Jak wspomniałem, tokarka wyposażona jest też w hamulec wolnych obrotów. Jeśli ta funkcja jest aktywna (przełącznik dźwigniowy na skrzynce z elektroniką), po wyłączeniu maszyny czas swobodnego kołowania ulega znacznemu skróceniu.
Na komfort pracy w dużym stopniu wpływa także podpórka noża. W obrysie ma kształt trójkąta i jest w lekkim nawisie w stosunku do trzpienia. Przysuwając do obrabianego przedmiotu podpórkę, przysuwamy bardziej jej górną część, niż cały element. Zwężając się na końcach umożliwia dojście i ustawienie nawet przy głębokich przedmiotach. Przemyślane rozwiązanie nr 6.
Tokarka_do_drewna_Drechselmeister_Twister-FU-180_i.JPG


Podsumowanie

Stratos FU-230 to bez wątpienia najlepsza tokarka, która stanęła dotąd w naszym warsztacie. Ma bardzo dobre parametry obróbki, w zupełności wystarczające w codziennej pracy, nawet dla profesjonalisty. Można je zwiększyć poprzez całą gamę mądrze zaprojektowanych akcesoriów dodatkowych. Widać, że w projektowaniu maszyny palce maczali zawodowi tokarze, a nie księgowi.
FU-230 jest stale modyfikowany i ulepszany. Widać to choćby po lekturze instrukcji obsługi. Dostarczone urządzenie posiadało modyfikacje nie opisane jeszcze w podręczniku użytkownika.
No i w końcu imponująca jakość i precyzja wykonania. Nie można jej porównywać z produktami popularnych marek, a w tym przypadku punktem odniesienia mogą być maszyny klasy premium, np. produkcji Hagera. Nie jest to produkt „made in Germany”, ale w kwestii jakości zastosowano tutaj niemiecką filozofię: zaufanie jest dobre, kontrola jest lepsza. Wszystkie dźwignie, blokady, uchwyty wykonane są tak solidnie, że aż z nadmiarem. Absolutnie nie ma się wrażenia, że coś przy mocniejszym nacisku może się złamać, skrzywić, urwać. Jest to sprzęt zaprojektowany z rezerwami, na długie lata bezproblemowego użytkowania.
Wady? Wad brak. No, dobrze, mogę stać się na chwilę drobiazgowy. Pierwsza seria modeli Stratosa posiadała wbudowaną blokadę wrzeciona do systemu indeksacji. Po czasie zrezygnowano z tego, na rzecz luźnego trzpienia, wyposażonego w magnes, by móc go przytwierdzić do konstrukcji. No cóż, takie swobodne przedmiociki lubią się gubić. Inżynierowie mogliby też nieco więcej uwagi poświęcić w instrukcji obsługi przemiennikowi częstotliwości, jego działaniu i funkcji. Aby zrozumieć dołączoną książeczkę producenta trzeba mieć doktorat z elektroniki lub innej pokrewnej dziedziny. Sama instrukcja tokarki też mogłaby współgrać z wprowadzonymi w międzyczasie modyfikacjami.
Więcej grzechów nie pamiętam.
Jeśli masz więc do wydania ok. 10.000 zł jest to jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy aktualnie wybór na polskim rynku.

Napiszcie, co myślicie o tej tokarce jak i samym teście.

Wróć do „Tokarki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości